niedziela, 30 grudnia 2012

Postanowienia noworoczne i sportowe wyzwanie.

nowy blog: sangbre.blogspot.com


Prawie każdy ma jakieś postanowienia noworoczne i ja do takich osób również należę. Dodatkowo na najbliższy rok mam zamiar podjąć małe wyzwanie sportowe.

Jeżeli chodzi o zwykłe postanowienia to mniej więcej to co zawsze: ograniczyć Fast Foody i chipsy (nigdy mi się nie udaje), wstawać wcześniej i jeść przed wyjściem do szkoły śniadanie, czytać więcej książek, przede wszystkim mniej czasu spędzać przed komputerem. No i oczywiście rozciągać się, bo w moim przypadku jest dokładnie jak na tym obrazku:

Jeżeli chodzi o wyzwanie sportowe to Was też zachęcam do udziału. Mam w planach w przyszłym roku być baaardzo aktywna. Niektóre czynności są zależne od pór roku. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić jak najwięcej z tego co bym chciała. Mam zaplanowane różne formy aktywności fizycznej na każdy miesiąc i będę się starała jak najwięcej razy je wypełniać. Ponieważ trenuję siatkówkę to treningi, mecze i sparingi również wliczam w aktywność fizyczną :))

Styczeń, Luty, Marzec, Październik, Listopad, Grudzień:
Trening, mecz, sparing
Basen
Siłownia
Brzuszki
Rozciąganie

Kwiecień:
Trening, mecz, sparing
Rolki
Basen
Siłownia
Brzuszki
Rozciąganie
Rower

Maj, Czerwiec, Lipiec, Sierpień, Wrzesień:
Rolki
Plażówka
Basen
Siłownia
Brzuszki
Rozciąganie
Rower

Trening, mecz, sparing, siłownię i basen będę sobie zapisywać po prostu jako jedno, rower, rozciąganie i rolki będę zapisywała w minutach, plażówkę - ilość setów no i brzuszki - ilość brzuszków. Jestem ciekawa jak to będzie :-) Po każdym miesiącu będę pisała podsumowanie aktywności fizycznej :-) Zapraszam Was do podobnego projektu, jeżeli nie macie możliwości uczęszczania na siłownię, czy basen, albo jeżdżenia na rolkach, czy grania w plażówkę, wystarczy jak będziecie chociaż robić brzuszki, rozciągać się, czy jeździć na rowerze. Albo biegać :-) Ja bieganie traktuję między innymi jako siłownię, czyli bieżnia, bo wstyd przyznać, że przy i tak aktywnym trybie życia nie posiadam odpowiednich butów do biegania, chociażby zwykłych adidasów :-) Te buty, w których gram na hali nie nadają się na dwór, bo by się zniszczyły. 
Trzymajcie kciuki za mój sportowy rok 2013 :)
Oczywiście zapomniałam o aktualnie najważniejszym marzeniu - dostać się na filologię hiszpańską na Uniwersytet Śląski. Ale dam radę :-)

+ z okazji zbliżającego się sylwestra polecam banalny przepis na dwukolorowego drinka :3

wtorek, 25 grudnia 2012

Mam ją!


Mam ją! Mam ją, mam! Wśród prezentów pod choinką znalazła się książka. I to nie byle jaka! Jestem dopiero na 50 stronie a już bardzo mi się spodobała. Więcej napiszę o niej po skończeniu ;-)


Wesołych Świąt! :*

niedziela, 23 grudnia 2012

Wesołych Świąt!


Moi kochani, na te Święta życzę Wam wszystkiego co sobie wymarzycie, przede wszystkim zdrowia, szczęścia, miłości, zorganizowania, szaleństwa, niezapomnianych wrażeń i samych przyjemnych rzeczy. Trochę smutków na pewno też się pojawi, ale potem łatwiej się cieszyć z drobnostek.

Pamiętajcie o tym, żeby na Święta życzyć nie tylko znajomym i bliskim, ale także sobie.
Ja sobie życzę:
- dostania się na wymarzone studia,
- zdania matury,
- zorganizowania,
- zdrowia,
- miłości tej która już jest,
- chęci do nauki,
- chęci do rozciągania (kiedyś wreszcie muszę zrobić ten głupi skłon),
- szczęścia!

Bardzo lubię czytać, jeśli Wy również zapraszam na mój profil na lubimyczytac.pl. Ostatnio założyłam także chcę listę. Póki co widnieje tam tylko książka od J.K. Rowling ;-)

Jeszcze raz Wesołych Świąt!

wtorek, 18 grudnia 2012

Książki, które chcę przeczytać: grudzień

Gdzieś usłyszałam/przeczytałam o tych książkach. Po prostu: pozycje o których usłyszałam w tym miesiącu i mam w planach kiedyś je przeczytać!


Muszę przeczytać, koniecznie. Zakochałam się w przygodach Harry'ego Potter'a i chcę sprawdzić jak Rowling radzi sobie z powieścią tego typu. Mam szczerą nadzieję, że ten rodzaj powieści również mnie zaciekawi i będę z niecierpliwością czekała na jej kolejne książki tak jak na kolejne tomy Harry'ego.

Ta książka opowiada o bohaterze wojny radziecko-fińskiej o której ostatnio mieliśmy lekcje w szkole. Ta postać mnie zaciekawiła i chciałabym dowiedzieć się o niej więcej. W swoim życiu czytałam póki co jedną biografię: Iwana IV Groźnego, polecam.

Właśnie wychodzi film na podstawie tej książki z Keirą w roli głównej. Chciałabym go obejrzeć, ale najpierw chcę przeczytać książkę. 

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Nowości w kosmetyczce: grudzień 2012

Płyn micelarny do demakijażu oczu i twarzy firmy AA. Zastanawiałam się między jeszcze nad produktem firmy Garnier, jednak w końcu zdecydowałam się na ten z AA. Zobaczymy, czy spełni moje oczekiwania, produkt firmy Oriflame, który oceniłam nie przypadł mi do gustu. Myślę, że po zużyciu połowy opakowania będę mogła napisać co o nim myślę. Cena: 9,99 zł w promocji.












BB Cream 5w1 upiększający krem nawilżający. Miałam kupić podkład, ale moja koleżanka Martusia Wiertara (lol) poleciła mi abym zakupiła sobie BB Cream. Zastanawiałam się nad produktem firmy Garnier, ale postanowiłam zakupić ten z Nivei. Zobaczymy, czy będę zadowolona. Cena: 14,99 zł











Tyle z nowości. Teraz trochę o tym co było. Na pewno chciałabym polecić Wam parę produktów, opowiedzieć trochę o tych, które bardzo mi się spodobały.

1. Tonik Oriflame: Refreshing Toner

Gdyby nie to, że lubię zmieniać kosmetyki pewnie byłby moim jedynym. Z pewnością mogłabym kupić go ponownie. Zapach jest delikatny, znakomicie odświeża cerę, mogę go polecić z czystym sumieniem.
Aktualnie używam produktu firmy Johnsson&Johnsson i również jestem bardzo zadowolona.









2. Płyny do kąpieli firmy Ziaja

Póki co przetestowałam dwa, ale już je uwielbiam. Zapachy są cudowne i bardzo orzeźwiające. Miałam poziomkę oraz jagodę i na pewno kiedyś kupię je ponownie.


Miałyście któryś z tych produktów? Co o nich myślicie?

niedziela, 16 grudnia 2012

Świąteczne zakupy.

Zakupy, zakupy, zakupy, prezenty kupione, nareszcie. Przy okazji jeden prezent wybrałam sobie sama i stałam się właścicielką nowego portfela marki Stradivarius (jasny wielbłądzi, 6 od lewej).

Bardzo serdecznie polecam pizzę Cheesy Bites, jest naprawdę przepyszna, spróbowałam i nie żałuję. Zdrowa zapewne nie jest, jak każdy fast food, ale od czasu do czasu można coś takiego przekąsić <mniam>